BYĆ SOBĄ – to brzmi dumnie! Można by było zacytować klasyka. Dużo się rozwodzę nad tym, jakie jest Wasze podejście do bycia sobą. Nadszedł czas podzielić się z Wami tym, co ja myślę, sądzę, uważam i wiem.
BYĆ SOBĄ to dla mnie wolność. Wolność od stereotypów. Wolność od oczekiwań innych narzuconych na moją osobę. Wolność od wyrzutów sumienia, gdy robię coś dla siebie. Wolność wyboru, wolność myślenia, wolność działania. BYĆ SOBĄ to życie w zgodzie z własnymi wewnętrznymi wartościami. To dokonywanie wyborów, z którymi czujemy się dobrze. BYĆ SOBĄ to tak ułożyć życie rodzinne, zawodowe i osobiste, by być szczęśliwą i spełnioną w każdej z tych sfer.
Jak osiągnąć taki sposób życia i bycia?
Nie mówię, że jest łatwo. Ale mówię, że jest to możliwe. To jest w zasięgu ręki każdego. BYCIE SOBĄ każdego dnia jest w zasięgu Twojej ręki.
Żebyś mogła powalczyć o bycie sobą, powinnaś mieć dla siebie przestrzeń. Przestrzeń, która pozwoli Ci na odrobinę refleksji, na przemyślenia wolne od krytyki innych, na kontakt z samą sobą.
PO PIERWSZE PRZESTRZEŃ
Żebyś mogła swobodnie zająć się sobą, musisz wygospodarować dla siebie przestrzeń fizyczną i psychiczną.
Idealnie, gdybyś miała swój pokój, w którym możesz się zamknąć, gdy tego potrzebujesz. Nie każdego jednak stać na taki luksus. Mnie nie stać. Dlatego szukam innych rozwiązań. Kiedyś, własną przestrzeń fizyczną miałam przy łóżku w sypialni. Siadałam tam z komputerem albo książką, odcięta od reszty domowego świata. Miałam swój stolik, swoją półkę, swoje miejsce. Kiedy pojawiła się na świecie Kudłata, tym moim kątem zawładnęło jej łóżeczko. Dziś, moją przestrzeń fizyczną odnajduję w małej pizzerii obok domu. Mam tam swój ulubiony stolik i ukochany święty spokój. Jest otwarta w tych godzinach, kiedy mam odrobinę czasu dla siebie. Tam pracuję, tam czytam, tam planuję, piszę nowe posty i tak dalej.
Takie przestrzenne odcięcie od codzienności, świadomość, że jesteśmy w miejscu, które jest nasze i dla nas, wspiera w osiąganiu przestrzeni psychicznej. Taka przestrzeń pojawia się wtedy, gdy osiągasz spokój ducha, stan umysłu, w którym zostawiasz za sobą wszystkie codzienne problemy i zmartwienia, a zajmujesz się sobą. Z wolną od wyrzutów sumienia głową poświęcasz czas na swoje własne potrzeby i tematy. Na swój rozwój i poszerzanie samoświadomości.
Spróbuj i Ty znaleźć przestrzeń dla siebie!
PO DRUGIE CZAS
Posiadanie własnej przestrzeni fizycznej wygląda banalnie, dopóki nie stanie się twarzą w twarz z próbą znalezienie dla siebie chwili wśród obowiązków matki, żony, córki, pracownicy, przedsiębiorczej kobiety… itd. (niepotrzebne skreślić, potrzebne dopisać). Kiedy do naszej rodziny dołączają dzieci, po prostu musimy nauczyć się zarządzać sobą w czasie. Żeby BYĆ SOBĄ musisz mieć dla siebie choć odrobinę czasu. Może to być pół godziny dziennie, może być piętnaście minut. Ważne, żeby ten czas był. Nawet najkrótszy. Ale Twój własny. Na chwilę oddechu, na odpoczynek. Na refleksję, bez której nie zrobisz kroku naprzód.
Nie będę się tu rozpisywać, jak to zrobić, żeby mieć więcej czasu dla siebie. Znam świetną ekspertkę w tej dziedzinie i do niej skieruj swoje kroki po porady. Odwiedź >> Panią Swojego Czasu! << i zobacz, jakie rady przygotowała dla Ciebie.
PO TRZECIE PIENIĄDZE
Mimo tego, że w Internecie można dziś znaleźć wszystko, a z tego wszystkiego 90% interesujących i wartościowych rzeczy jest zupełnie za darmo, to przychodzi w budowaniu siebie taki moment, kiedy chcesz skorzystać z płatnej oferty. Rozwój osobisty wcale nie musi być drogi. Jeśli marzysz na przykład o coachingu indywidualnym, ale widzisz na rynku za wysokie dla siebie ceny – poszukaj kogoś, kto za referencje poprowadzi z Tobą sesje za darmo. Albo kogoś, kto właśnie stara się o certyfikat ICF i chętnie zostanie Twoim coachem za symboliczną sumę. Jeśli widzisz na rynku warsztaty, które idealnie trafiają w Twoje potrzeby (mogą to być na przykład warsztaty >> BYĆ SOBĄ <<), ale widzisz, że cena jest dla Ciebie za wysoka – spróbuj napisać do organizatorów i zaproponować wymianę barterową. Możesz też poszukać na rynku alternatywnych, tańszych spotkań. Często zdarza się tak, że firmy testują nowe rozwiązania proponując bezpłatny w nich udział w zamian za opinię i informację zwrotną. Nie wspominam tu już wielu bezpłatnych ebooków, audiobooków, artykułów i broszur rozwojowych, które masz na wyciągnięcie ręki!
Zdarza się jednak tak, że pomimo poszukiwań, nadal chcesz wziąć udział w konkretnym wydarzeniu, skorzystać z konkretnej propozycji kosztującej konkretną sumę. Co wtedy? Jednym z rozwiązań jest zaoszczędzenie tych pieniędzy. Tu znów jest mnóstwo doradców i blogerów, którzy służą radą każdemu internaucie. Polecam Ci blog >> Jak oszczędzać pieniądze <<, ale nie jest on jedynym wartościowym, jaki znajdziesz w blogosferze.
PODSUMOWUJĄC
Jeśli chcesz BYĆ SOBĄ daj sobie przestrzeń
Przestrzeń fizyczną, psychiczną, czasową i finansową.
Jak wygląda Twoja przestrzeń?
Jakie masz sposoby na jej zdobywanie?
Podziel się refleksjami w komentarzu pod tym postem.
Czytaj Babskie Tabu, polecaj je kobietom z Twojego otoczenia,
Im więcej wokół nas kobiet żyjących w zgodzie ze sobą, tym lepszy staje się świat!
Dlatego
Rusz tyłek i BĄDŹ SOBĄ!
Bardzo mi się podoba to, jak opisałaś przestrzeń finansową. Bo z jednej strony często rzeczywiście niepotrzebnie kurczymy skrzydła i boimy się nimi zagarnąć więcej przestrzeni, wmawiająć sobie, że na coś nas nie stać, że coś jest drogie. A przecież tak wiele można dostać po prostu za darmo. Z drugiej strony – pieniedze to też taki klucz, który może pomóc nam otworzyć wiele upragnionych przestrzeni. Dziękuję za inspirację!
Z tymi darmowymi materiałami niestety jest tak, że trzeba się nieźle postarać, żeby znaleźć coś naprawdę wartościowego. Natomiast mam wrażenie, że tak jak w innych obszarach, tak i w finansach – stawiamy nasze potrzeby na ostatnim planie nie widząc, że dając coś sobie i sprawiając, że jesteśmy choć odrobinę szczęśliwsze, dajemy tym samym prezent naszym najbliższym 🙂 Cieszę się, że mogłam Ci w czymś pomóc 😉