Dzisiejszy wywiad pokazuje, że można osiągnąć pełne poczucie bycia sobą każdego dnia. A na dodatek, można o tym mówić krótko i konkretnie – bez ozdobników i słownych meandrów. A jak? A tak, jak to robi założycielka FreedomowniLUCYNA SZASZKIEWICZ.

 

POWIEDZ PROSZĘ KILKA SŁÓW O SOBIE. KIM JESTEŚ?

Wyjątkowo roztrzepanym, pyskatym, krnąbrnym i nie – dającym-sobie w kaszę dmuchać dzieckiem, które wyrosło na pewną siebie, szczęśliwą, spełnioną kobietę.

Założycielką FREEDOMOWNIA.

Zawodowo: dyrektorką, pasjonatką nowych technologii, rozwoju i postępu wszelakiego.

Domowo: żoną męża idealnego i mamą dwójki (historia kołem się toczy) rezolutnych urwisów.

Lucyna Szaszkiewicz (6)

CZYM JEST DLA CIEBIE BYCIE SOBĄ?

Nie udawaniem nikogo i niczego… nigdy.

KIEDY CZUJESZ, ŻE JESTEŚ SOBĄ?

Zawsze! „W żywiole” kiedy jestem otoczona ludźmi – w pracy, z przyjaciółmi, z rodziną.

JAKA JEST TWOJA RECEPTA NA BYCIE SOBĄ?

Aby prawdziwie być sobą, chyba trzeba się lubić i akceptować, a jeżeli tak nie jest wyszukać elementy które nam nie odpowiadają i zmieniać je, rozwijać, naprawiać..

JAK DOSZŁAŚ DO WŁASNEJ WEWNĘTRZNEJ HARMONII? JAK ZNALAZŁAŚ SWÓJ SPOSÓB NA BYCIE SOBĄ I GODZENIE NA CO DZIEŃ WIELU RÓL?

Poszukiwanie harmonii to była bardzo długa i ciężka droga. Proces który trwał latami i w którym uczestniczyło wiele osób. Dziś mam teorię, że każdy kogo spotykamy na swojej drodze wnosi coś do naszego życia, naszego doświadczenia, rozwoju. Czasem trudno w pośpiechu otworzyć się na to co nas spotyka i konstruktywnie przekuć w działanie, więc warto mieć mentora – takiego towarzysza podróży. To może być mąż, przyjaciółka, staruszka sąsiadka, a nawet pies 😉

Nie udaje mi się wszystkiego pogodzić! Zawsze z tyłu głowy, tętnią jakieś wyrzuty sumienia. Mam jednak taki spokój, że zrobiłam to co najważniejsze w danym dniu i momencie. Najwyższy priorytet mają role których nie oddam nikomu innemu: MAMA i ŻONA, w sprzątaniu, gotowaniu ktoś może mnie zastąpić, może poczekać….

DLACZEGO KOBIETOM TRUDNO BYĆ SOBĄ?

Po pierwsze bo „NIE WYPADA” – to najgorsze czego nas uczono w dzieciństwie.

Po drugie, ma to związek z niską samooceną i brakiem wiary we własne siły.

JAKIEGO WSPARCIA POTRZEBUJESZ/SZUKASZ NAJCZĘŚCIEJ I OD KOGO JE OTRZYMUJESZ?

Podstawowe wsparcie dostarcza mi mąż to: zaufanie i akceptacja; ale nie było tak zawsze, długo na to pracowaliśmy. W odnalezieniu harmonii pomogły mi głównie kobiety, ich siła, inspirujące historie, sukcesy i tragedie, rady i pomysły – ja już jestem naładowana i teraz gotowa to wsparcie dawać, odwdzięczyć się za to co sama dostałam, co już wiem.

ZECHCESZ NAM ZDRADZIĆ, JAKI MASZ DALSZY POMYSŁ NA TWÓJ WEWNĘTRZNY ROZWÓJ I ROZWÓJ TWOJEGO ŻYCIA ZAWODOWEGO? CO BĘDZIE SIĘ DZIAŁO DALEJ?

Nie wiem, wykreśliłam ze słownika „nigdy”, „zawsze” i „na pewno”. Myślimy o podróżach, nie wakacjach, takich wyprawach kilku- ,kilkunastu – miesięcznych ale to na razie faza „co by było gdyby”, zwykłe marzenia.

Zawodowo jestem dokładnie tu gdzie chcę być, w tej sytuacji będę się rozwijać.

CO POLECIŁABYŚ KOBIETOM, KTÓRE SZUKAJĄ DOPIERO SWOJEGO SPOSOBU NA SZCZĘŚCIE I BYCIE SOBĄ?

Spotkania, działanie, wychodzenie, próbowanie siebie. Tylko odwaga jest potrzebna aby zacząć, potem czas i kolejne próby.

Bycie sobą, takim jakim się chce być jest ogromnie satysfakcjonujące – nie rezygnujcie z tego!

DZIĘKUJĘ CI BARDZO ZA TĘ ROZMOWĘ.

I ja dziękuję.

 


 

Zajrzyj na stronę >> Babskie Gadanie << i poznaj pozostałe bohaterki.

Kolejny wywiad z cyklu BABSKIE GADANIE już w najbliższy piątek!

 

Nie zwlekaj,

rusz tyłek i BĄDŹ SOBĄ!

Exit mobile version