Ile razy w życiu miałaś ochotę zwiać? Ukryć się przed światem? Wyjechać w siną dal na tydzień – dwa i po prostu odpocząć, dać sobie czas na refleksję, chwilę zadumy? A ile razy w życiu pozwoliłaś sobie na takie szaleństwo?
A PARAPETY WYTARŁAŚ?
My – kobiety – mamy jedną bardzo ważną cechę. Wydaje nam się, że bez nas sporo rzeczy się zawali. Wydaje nam się, że wiele rzeczy robimy najlepiej na świecie i nikt nie zrobi ich lepiej od nas. Kiedyś, jako nastolatka, chciałam mojej Mamie zrobić niespodziankę. Był to czas przed świętami. Zanim wróciła z pracy, posprzątałam cały dom. Kiedy stanęła w progu, z radością oznajmiłam jej mój wyczyn. „A parapety wytarłaś?” – usłyszałam w odpowiedzi pytanie, które niczym brzytwa ucięło moje skrzydła. Oczywiście o parapetach nie pomyślałam. A starałam się jak dzika! Twardo zleciałam na ziemię. Na szczęście byłam nastolatką wyszczekaną i natychmiast powiedziałam Mamie, co sądzę o takiej reakcji na moją ciężką pracę. Od tamtej pory ta historia jest w rodzinie anegdotą, która leczy z perfekcjonizmu nawet moją Mamę. Na hasło „A parapety wytarłaś?” – porzucamy zbędne detale i cieszymy się z dość dobrze jakościowo wykonanej pracy.
MASZ PRAWO ODPOCZĄĆ
Jako mama dwójki dzieci i kobieta nadmiernie ambitna zawodowo, doskonale wiem, jak trudno pogodzić nam w życiu wszystkie obowiązki. Mam też świadomość, jak ważna dla nas samych jest chwila odpoczynku. To dlatego raz na jakiś czas znikam. Co prawda, jak dotąd, jeszcze nie miałam odwagi zniknąć fizycznie z życia moich maluchów, ale ten moment zbliża się wielkimi krokami. W najbliższy piątek wyjeżdżam na trzy dni do Krakowa na ZLOT LATAJĄCEJ SZKOŁY SHAKTI. To będzie pierwszy raz, kiedy moje maluchy spędzą beze mnie właściwie trzy dni, dwie noce… ile to godzin? Mam świadomość, że w całej tej sytuacji to mnie będzie trudniej niż im i śmieję się z tego w duchu. Jednak potrzebuję takiego oderwania od rutyny i codzienności, w której tkwię już ponad dwa lata!
Odpoczynek. Zmiana otoczenia. Oderwanie się od codzienności. Przełamanie rutyny. To są niezwykle mocne narzędzia. Wymagają od nas zmiany nawykowego działania. Zmiany sposobu myślenia. Sposobu postrzegania. Odpuszczenia w pewnych kwestiach i innym i sobie.
Każda z nas ma lepsze i gorsze dni. Każda z nas ma prawo odpocząć.
ODPOCZYNEK DAJE MOC
Ja odpoczywam zamykając się w sobie. Odrywam się od świata. Wyciszam. Biorę długą kąpiel, albo idę do ulubionej kawiarni i przy kawie po prostu oddycham. Myślę. Odpoczywałam przez czas minionych Świąt. Cieszyłam się czasem spędzonym z rodziną. Z Mamą, z Mruczkiem i Kudłatą. Syciłam się ich obecnością. Zapomniałam o tym, co zawodowe. W wyniku tego, na początku roku moja głowa rozbrzmiała feerią barw i pomysłów. Uruchomiła się we mnie uśpiona przemęczeniem kreatywność. Znów zaczęłam marzyć, tworzyć i planować. Poświęciłam temu początek stycznia. Teraz czas zabrać się do pracy, wdrażać plany i marzenia w życie, by jak najszybciej pokazać Ci ich efekty.
Odpoczynek ma moc. Moc uzdrawiania ciała i duszy. Moc budzenia w nas tego, co najlepsze. Siły. Kreatywności. Pogody ducha. Talentów.
A Ty, jak często odpoczywasz?
Jak wygląda Twój odpoczynek?
Kiedy ostatni raz dałaś sobie przestrzeń na odpoczynek i chwilę wytchnienia?
Jaki był tego efekt?
Podziel się ze mną Twoimi refleksjami.
A tymczasem…
rusz tyłek i BĄDŹ SOBĄ!