Kaśka, jak Ty to robisz? – Słyszę często od moich rozmówców – Masz dwójkę dzieci, dom, rodzinę, pracujesz, zajmujesz się mnóstwem tematów, realizujesz swoje hobby. Przeżyłaś różne życiowe trudności i ciągle chodzisz z uśmiechem na ustach. Czy Ty naprawdę nie masz gorszych dni?
Mam gorsze dni. – odpowiadam – Ale rzadko i krótko. Robię wszystko, żeby minimalizować te chwile, bo wierzę, że mam wpływ na moje życie i to, co czuję.
To dlatego postanowiłam dziś podzielić się z Tobą pięcioma prostymi sposobami na bycie szczęśliwszą.
SPOSÓB 1 – Codziennie zrób coś miłego dla osoby, którą kochasz.
Często narzekając i czując się po prostu źle, skupiamy się na sobie. To powoduje, że zagłębiamy się jeszcze mocniej w złym nastroju. Tymczasem, wystarczy otrząsnąć się i… pomyśleć o kimś bliskim. Kimś, kogo kochamy i zrobić dla tej osoby coś miłego. Już samo wymyślanie tej miłej rzeczy spowoduje, że (przynajmniej na chwilę) przestaniesz myśleć o sowim złym nastroju.
SPOSÓB 2 – Wyślij SMS lub e-mail z podziękowaniem do kogoś, kto zrobił dla Ciebie coś dobrego.
Innym sposobem jest wyrażenie wdzięczności. W chwilach nieszczęścia pomyśl o osobach, które zrobiły dla Ciebie coś dobrego. Kiedy chorował mój Tato, często wracałam myślami do osób, które przeżyły podobną tragedię i dziękowałam im, że są przy mnie. To nie tylko niwelowało poczucie osamotnienia, ale też dodawało siły i przekonania, że złe chwile kiedyś miną i nadzieję, że z największą życiową tragedią można nauczyć się żyć.
SPOSÓB 3 – Porozmawiaj z kimś kto Cię inspiruje, z kim uwielbiasz prowadzić dyskusje na ważne życiowo tematy.
Statystycznie rzecz biorąc, naprawdę rzadko zdarzają się w naszym życiu prawdziwe tragedie – kiedy my lub ktoś z naszych bliskich poważnie chorujemy, bądź gdy umiera ktoś, kogo kochamy. Prawda jest taka, że większość życia spędzamy w ogólnym mniejszym lub większym, ale jednak dobrostanie. Zamiast skupiać się na tym, że jest Ci źle i czujesz się nieszczęśliwa – porozmawiaj z kimś na tematy, które są bardziej przyziemne. Które mają duże znaczenie jakościowo, życiowo, filozoficznie. Inspirujące dyskusje zawsze pomagają odnaleźć w życiu większy sens i poczuć, że jesteśmy tu, gdzie jesteśmy z bardzo ważnego powodu.
SPOSÓB 4 – Poświęć kilka minut w ciągu dnia, żeby pomóc komuś, kto tego potrzebuje.
W poczuciu nieszczęścia nie tylko zapominamy o bliskich, ale też o innych osobach z naszego otoczenia. Przestajemy widzieć ciężarną kobietę stojącą na końcu kolejki w piekarni. Nie dostrzegamy płączącego dziecka, które straciło z oczu mamę. Nie zwracamy uwagi na starszego mężczyznę, który przed sklepową półką pełną różnych rodzajów mąki załamuje ręce, bo nie wie, o którą konkretnie mąkę prosiła żona. Prosty gest dla Ciebie będzie bezwartościowy, ale dla kogoś innego może stanowić ogromne wsparcie. Krótkie „dziękuję” i szczery uśmiech pokaże Ci, że ani świat, ani Twoje życie nie są wcale najgorsze! A do tego, tyle dobrego możesz zrobić!
SPOSÓB 5 – Codziennie zamknij oczy na 5 minut i przywołuj miłe wspomnienia z całego życia.
Kiedy oglądam zdjęcia moich maluszków, nawet te sprzed kilku miesięcy, doceniam każdą aktualną chwilę życia. Tak właśnie jest. Może być mi ciężko i źle. Mogę narzekać, jęczeć i stękać. A jednak, kiedy cofam się do wspomnień, widzę, że moje życie jest bardzo wartościowe. Czuję szczęście, bo mam mnóstwo wspomnień, które dodają mi siły i przywołują uśmiech. Nawet to, o zapachu jabłek spadających z jabłonki rosnącej za kuchennym oknem mojej ukochanej Babci… Nie ma już tej jabłonki, a ja wciąż na wspomnienie dźwięku owoców, których skórka przy zetknięciu z miękką trawą, pękała by uwolnić pachnący latem sok… Nie potrzebuję nic więcej. Uśmiech sam ciśnie się na usta…
Spróbuj i Ty!
Skorzystaj z jednego bądź kilku wymienionych sposobów. Wybierz taki, który czujesz najlepiej, spróbuj stosować go przez kilka dni, a potem podziel się wrażeniami.
Albo po prostu napisz w komentarzu, jakie są Twoje sposoby na bycie szczęśliwszą.
I zawsze, niezmiennie, pamiętaj:
Jesteś wyjątkowa. Nie daj sobie wmówić, że masz być taka jak wszyscy.
rusz tyłek i BĄDŹ SOBĄ!
X
photo by: Stuart Miles / freedigitalphotos.net