Jeśli marzysz o tym, by wreszcie realizować Swoje potrzeby, to musisz wiedzieć, że tak jak Ty czuje około 15% czytelniczek Babskiego Tabu. W ankiecie, którą przeprowadziłam jakiś czas temu, jedna z nich napisała, że największą trudność w życiu w zgodzie ze sobą sprawia jej rozpoznanie swoich potrzeb. Dlatego dziś postanowiłam zaproponować Ci ćwiczenie, które pomoże Ci zbliżyć się do Twoich własnych potrzeb i lepiej je sprecyzować.
Czy można nie mieć potrzeb?
Potrzeby ma każdy i zawsze. Potrzeby są nieodłączną częścią nas samych. Mniejsze czy większe – zawsze są. Pisał o tym już Maslow. Jego piramida potrzeb zrewolucjonizowała rynek myślenia o motywacji. Model ten dzieli wszystkie potrzeby człowieka na pięć poziomów, a podstawowe jego założenie mówi, że potrzeby z wyższych poziomów piramidy pojawiają się dopiero po zaspokojeniu tych niższych. Dziś są osoby, które podważają ten tok myślenia. Mówią, że można wypełniać wyższe potrzeby bez zaspokajania niższych, ale opozycjoniści tej tezy tłumaczą, że w takich sytuacjach osoba wypiera potrzeby niższego poziomu… Tak czy inaczej, potrzeby ma każdy, a ten post ma pomóc Ci w identyfikacji Twoich własnych, a nie w roztrząsaniu naukowych rozważań.
Pięć poziomów potrzeb wg Maslowa
Poszukiwanie własnych potrzeb – sposób pierwszy.
Spójrz na powyższe poziomy i przeanalizuj je po kolei. Zacznij od najniższego. Czy czujesz, że wszystkie Twoje potrzeby fizjologiczne są zaspokojone? Jeśli nie – zapisz, które doskwierają Ci najbardziej. A potem przejdź do kolejnego poziomu i przeprowadź podobną analizę. A kiedy przemyślisz poziom piąty, spójrz na listę zanotowanych niezaspokojonych potrzeb.
Wypisz w punktach albo narysuj, czego Ci brakuje, byś mogła je wypełnić?
Skąd możesz to wziąć? Zanotuj odpowiedzi.
Co czujesz patrząc na efekt ćwiczenia?
Poszukiwanie własnych potrzeb – sposób drugi
Popatrz, na co poświęcasz swój czas. Wypisz na małych karteczkach wszystkie obowiązki i czynności, które wykonujesz. Zaznacz te, które sprawiają Ci najwięcej przyjemności (możesz je pisać na kartkach w innym kolorze, albo kolorowym pisakiem, albo po prostu postawić na tych kartkach jakiś przyjemnie kojarzący Ci się znaczek). Kiedy uznasz, że lista jest kompletna, dopasuj wypisane rzeczy do poszczególnych poziomów piramidy potrzeb Maslowa.
Któremu poziomowi poświęcasz najwięcej energii i uwagi?
Na którym poziomie jest najwięcej zadań sprawiających Ci przyjemność?
Co czujesz, gdy patrzysz na to zestawienie?
Różne oblicza własnych potrzeb
Nasze potrzeby mają bardzo bliski związek z wartościami, które w sobie nosimy. Najczęściej, niezaspokojone potrzeby wyrastają na gruncie niewypełnionych wartości osobistych. Bo tak naprawdę, potrzeba jest przykrywką do niespełnionych wartości. Jeśli znasz swoje wartości, łatwiej myśleć o potrzebach. Dlatego, jeśli powyższe ćwiczenia nadal nie pomogły Ci odnaleźć własnych potrzeb – cofnij się o krok i najpierw spróbuj odnaleźć Twoje życiowe wartości osobiste.
Ale nade wszystko,
Jesteś wyjątkowa. Nie daj sobie wmówić, że masz być taka jak wszyscy.
rusz tyłek i BĄDŹ SOBĄ!
zdjęcie w nagłówku: freedigitalphotos.net
Super pomocne!