Gdy ziszczają się czarne scenariusze
To nie jest czas na skupianie się na własnych emocjach. To nie jest czas, by modlitwą czy deklaracjami wsparcia uciszać poczucie winy i uspokajać lęk.
Wojna na Ukrainie trwa od 8 lat. Świat i Europa niewiele w tym temacie zrobiły. Zawirowania ekonomiczne, gospodarcze, brak stabilności – to wszystko wzmaga się od lat. Podobnie jak od lat nie jest tajemnicą, jak ogromne środki Rosja wyłożyła na działania dezinformacyjne i wzmacnianie chaosu w mediach społecznościowych. To wszystko jest sysemem naczyń powiązanych.
Tak, nasze emocje są ważne.
Tak, nasz lęk i bezradność będą jeszcze większe.
Tak, do naszych oczu i uszu będą docierać różne pozornie uspokajające informacje, miłe dla oka i ucha, bo kojące trudne emocje.
Nie, nie wolno skupić się wyłącznie na własnych emocjach. A na pewno nie za długo.
Nie, lęk i bezradność nie mogą być wymówką do braku działania w kierunku sensownego wsparcia.
Nie, nie są wystarczające zachęty do tego, by być spokojnym, uśmiechać się, szerzyć miłość, modilć się i medytować w intencji pokoju.
Sytuacja na Ukrainie będzie coraz trudniejsza. To, czego potrzebujemy to dowiadywać się, jakiego realnego wsparcia potrzebują nasi sąsiedzi. Potrzebujemy wsparcia dla czterech milionów Ukraińców, którzy mieszkają w Polsce, a których rodziny zostały na Ukrainie i doświadczają namacalnie tego, co tam się dzieje.
Ta wojna nie jest TAM. Ta wojna jest TU, tuż za naszymi drzwiami. Gdy nad głową słyszysz ryk wojskowych samolotów, a za oknem dym po bombardowaniach niedalekich jednostek, gdy pod aptekami, sklepami spożywczymi i bankomatami rosną kolejki, słowa wsparcia i solidarności niewielką mają wartość.
Co możemy zrobić?
Uważać na przekazy prorosyjskie w sieci. Blokować i zgłaszać wszystko, co ma znamiona rosyjskiej propagandy. Uważać na cyberataki. Szukać i wspierać organizacje, które szykują miejsca dla ukraińśkich uchodźców, które przygotowują się do niesienia wsparcia humanitarnego (patrz komentarz pod postem). Rozmawiać ze znajomymi osobami z Ukrainy – tymi, które są na Ukrainie, ale też tymi, które mieszkają w Polsce. Pytać, jakiego REALNEGO wsparcia potrzebują. Wachlarz działań jest naprawdę szeroki. Mamy jak się zaangażować, nie musimy uciekać do działań pozorowanych.
Pamiętaj, jesteś wystarczająca taka jaka jesteś.
BĄDŹ PO SWOJEMU
i nie daj sobie wmówić, że masz być taka jak inne!
Nazywam się Kasia Bogusz-Przybylska i jestem twórczynią Babskiego Tabu.
Wspieram kobiety w odzyskiwaniu odwagi, pewności siebie i poczucia własnej wartości. Przeprowadzę Cię przez proces wewnętrznej przemiany, dzięki któremu zmienisz frustrację w akceptację siebie, a wewnętrzny chaos w poczucie spokoju i spełnienia. Jako terapeutka i coach zadaję pytania, które pomogą Ci zaakceptować siebie i bez poczucia winy poczuć, że jesteś wystarczająca taka jaka jesteś, byś odzyskała odwagę do bycia po swojemu każdego dnia.
Moje motto: jesteś wystarczająca – taka jaka jesteś. Bądź po swojemu!
<dowiedz się więcej o mnie>
Lista organizacji, które warto wspierać:
1. Ukraiński Dom i Fundacja Nasz Wybór @Myroslava Keryk. Mirka od wielu lat wspiera społeczność ukraińską w Polsce, jest w tym prawdziwą eskpertką: https://ukrainskidom.pl/wesprzyj-nas/
2. Stowarzyszenie Interwencji Prawnej (SIP), które pomaga osobom z doświadczeniem migracyjnym w Polsce, również osobom z Ukrainy.
3. Polskie Forum Migracyjne – podobnie jak SIP świadczy pomoc i wsparcie
https://forummigracyjne.org/
4. Stowarzyszenie Homo Faber, podobnie jak powyższe, z tym, że Homo Faber działa na wschodzie Polski, głównie w Lublinie, ale też w Przemyślu https://www.hf.org.pl/ao/1376-wesprzyj.html
Jeśli dojdzie to tego, że do Polski przyjadą setki tysięcy lub nawet milion osób z Ukrainy, te organizacje ( jak i wiele innych) będą świadczyć pomoc dla uchodźców. Już się do tego przygotowują.
Organizacje działające w Ukrainie:
Jeśli kryzys w Ukrainie się zaostrzy (w taki sposób, jak jest to przekazywane), na pewno dojdzie do tego, że miliony osób przemieszczą się wewnątrz Ukrainy – ze wschodu na zachód.
Pomoc świadczyć będą wtedy (już to robią od 2014r.):
1. Lokalne NGOS i generalnie Civil Society Organizations w Ukrainie, które często robią to bardzo efektywnie – generalnie w Ukrainie jest silny trzeci sektor, który radził sobie z kryzysem uchodzczym wywołanym przez wojnę rozpoczętą w 2014 r. – myślę, że na zachodzie moglibyśmy z tych doświadczeń nauczyć się wielu rzeczy. Dlatego też głównym celem inicjatywy Tech to the rescue https://bit.ly/3JQjn9g jest wsparcie właśnie lokalnego trzeciego sektora w Ukrainie, aby ich wpływ społeczny był większy. Także można np. wesprzeć tę incjatywę.
Lub
2. Działania międzynarodowych organizacji humanitarnych:
– misję People in Need w Ukrainie. Świadczą pomoc od 2014 r. i robią świetną pracę
https://www.peopleinneed.net/
– misję PAH w Ukrainie, która również działa od 2014 r.
https://www.pah.org.pl/sos-ukraina/
źródło: Facebook profil: Oktawia Gorzeńska edukacja rozwój zmiana